Menu

Neuroprzekaźniki – neurobiologiczne podstawy, które MUSISZ znać

neuroprzekaźniki

Z tego zwięzłego wpisu dowiesz się o najważniejszych neurobiologicznych faktach na temat neuroprzekaźników. Mam nadzieję, że będzie to fundament, na którym będziesz dalej budować wiedzę. Jestem bardzo ciekawa, co już wiesz na temat neuroprzekaźnictwa – nic, czy wręcz pasjonujesz się tym zagadnieniem. Niezależnie od stanu swojej wiedzy powinieneś dowiedzieć się dziś wielu nowych rzeczy.

Czym są neuroprzekaźniki?

Neuroprzekaźnik to po prostu związek chemiczny, który ma na celu pomóc w przekazywaniu informacji między neuronami. Co ciekawe, zazwyczaj ma on całkiem mało skomplikowaną budowę, co można zobaczyć na grafice poniżej, która prezentuje cztery najbardziej popularne neuroprzekaźniki.

Jak działają neuroprzekaźniki?

Działanie neuroprzekaźników potrafi być nieco skomplikowane, ale podam tutaj ogólną zasadę i oprę się na ilustracji poniżej. Polecam czytając mój tekst, zerkać na nią.

Neurony komunikują się ze sobą za pomocą sił elektrycznych oraz chemicznych. Kiedy neuron (na obrazku sending neuron) wysyła sygnał do drugiej komórki (otrzymującej, receiving neuron), robi to poprzez synapsę. Synapsa chemiczna to miejsce „kontaktu” dwóch komórek. Dlaczego użyłam cudzysłowu? Dlatego, że ten kontakt nie jest kontaktem bezpośrednim, fizycznym. Ważną częścią synapsy jest szczelina synaptyczna, czyli przestrzeń między jednym neuronem a drugim.

Mechanizm

Neuron wysyłający sygnał ma w zakończeniu neuronalnym (a dokładniej: aksonalnym, bo zakończenie neuronu to akson) pęcherzyki, w których znajdują się „paczki”, czy też pewne porcje naszego neuroprzekaźnika. W momencie, gdy padnie hasło „uwaga! przekazujemy informację do kolejnego neuronu”, to pęcherzyki te przestają być unieruchomione i zaczynają ulegać egzocytozie. Dla tych, którzy nie pamiętają tego mechanizmu – pęcherzyki przybliżają się do błony komórkowej (presynaptycznej), łączą się z nią, a to, co było w środku pęcherzyka, zostaje wydzielone na zewnątrz, do szczeliny synaptycznej. Jest to dość jasno pokazane na obrazku.

Co dzieję się z neuroprzekaźnikiem, który już znajduje się w szczelinie? Dyfunduje on, czyli inaczej: przemieszcza się, w kierunku błony komórkowej drugiego neuronu (błony postsynaptycznej). I teraz bardzo ważny punkt całego mechanizmu. Co dzieje się z neuroprzekaźnikiem, gdy dotrze już do tej błony?

Kilkoro z moich studentów popełniło kiedyś ten sam błąd – powiedzieli, że dalej neuroprzekaźnik przechodzi przez błonę do kolejnego neuronu. Dlaczego jest to błąd (i to całkiem spory)? Dlatego, że rola neuroprzekaźnika kończy się na błonie postsynaptycznej. Łączy się on z odpowiednim receptorem umieszczonym w błonie (receptor zilustrowany jest on kolorem morskim) i dalej już wszystko zależy od samego receptora. Może on umożliwić przepływ jonów w jedną, czy drugą stronę, co z kolei może sprawić, że neuron postsynaptyczny, czyli ten otrzymujący, zostanie pobudzony albo zahamowany.

Ogólny zarys układu neuroprzekaźniczego, źródło: Wikimedia Commons

Resztki neuroprzekaźnika mogą być np. rozkładane albo wychwytywane zwrotnie.

Skąd neuroprzekaźniki biorą się w synapsie?

Można by się zastanawiać, skąd w ogóle neuroprzekaźniki biorą się w zakończeniu aksonu. Otóż neuroprzekaźniki tworzone są w ciele komórki przez tzw. tigroid, czyli rodzaj siateczki śródplazmatycznej charakterystycznej neuronów. Z ciała transportowane są poprzez akson do zakończeń aksonalnych tworzących synapsy. Tam czekają w pęcherzykach synaptycznych na „wezwanie do działania”.

Mam nadzieję, że klarownie wytłumaczyłam zasadę działania neuroprzekaźników. Jeśli jednak masz jakieś pytanie, to zadaj je w komentarzu. Na pewno w przyszłości pojawią się wpisy tu na blogu, które będą dotyczyć poszczególnych neuroprzekaźników. Swoją drogą, nie lubię określenia neurotransmittery, wolę bardziej po polsku brzmiące przekaźniki 😉

Genialnego dnia!

No Comments

    Leave a Reply