Pewnie wiele razy spotkałeś się z teorią „gadziego mózgu”. Być może nawet mniej więcej wiesz, na czym ona polega. W dzisiejszym poście postaram się dokładnie wyjaśnić, co oznacza „gadzi mózg”, opisać fakty i mity, które go otaczają i powiedzieć o wnioskach. Chciałabym podkreślić, że teoria, o której będę dziś mówić, jest sporym uproszczeniem i trzeba na nią patrzeć z dystansem. Jednak wydaje mi się, że dzięki niej łatwiej jest zrozumieć hierarchię pewnych mechanizmów, które w nas działają.
Mózg trójdzielny – ewolucja?
O ewolucji mózgu napisałam kiedyś oddzielny artykuł, który znajdziesz tutaj. W kontekście dzisiejszego tematu warto podkreślić, że ewolucja nie następuje liniowo. (Kliknij, żeby przejść do obrazka, na którym poglądowo widać, jak ewolucyjnie ssaki rozdzielają się z gadami (lampart vs. żółw)). Podział na gatunki bardziej przypomina drzewo, z którego to powodu jego graficzna ilustracja została nazwana drzewem filogenetycznym.
W latach 50. XX wieku naukowiec Paul D. MacLean zaproponował podwaliny pod model trójjednego/ trójjedynego/ trójdzielnego mózgu (ang. triune brain), a w kolejnych latach swojej pracy model ten rozwijał. Mózg trójdzielny, jako ewolucyjny model ludzkiego mózgu, wg MacLeana, dzieli się na część gadzią (ang. reptilian complex), paleossaczą (ang. paleomammalian complex) oraz nowossaczą (ang. neomammalian complex). Poniżej opisałam każdą z nich z osobna.
„Mózg gadzi”
Do mózgu gadziego MacLean zaklasyfikował jądra podstawy. Zaproponował on, że ta „gadzia część” jest odpowiedzialna m.in. za agresję, dominację i zachowania terytorialne.
„Mózg paleossaczy”
Do części paleossaczej MacLean przyporządkował układ limbiczny, który zdefiniował jako: przegrodę, ciało migdałowate, formację hipokampa, podwzgórze oraz korę zakrętu obręczy. Dodam, że do tej pory neuronaukowcy są w sporze, co dokładnie wchodzi w skład układu limbicznego.
Według MacLeana, mózg paleossaczy pojawił się u wczesnych ssaków i głównie odpowiadał za emocje podczas takich instynktownych zachowań jak rodzicielstwo, czy reprodukcja.
„Mózg nowossaczy”
Mózg nowossaczy to według MacLeana kora nowa, która jest charakterystyczna dla najbardziej rozwiniętych ssaków, w tym ludzi; pokrywa półkule mózgu. Nasza kora nowa jest najbardziej okazała spośród wszystkich żyjących istot. Umożliwia m.in. posługiwanie się językiem, myślenie logiczne, abstrakcyjne oraz planowanie.
Fragment pracy MacLeana
Żeby uzmysłowić Ci, jak dosłownie MacLean traktował swoją teorię, postanowiłam przetłumaczyć fragment jego pracy z 1977 roku o tytule „Triune brain in conflict„.
„To, jak znacząca jest praca na zwierzętach dla ludzkich spraw, staje się oczywiste, gdy uświadomimy sobie, że mózg naczelnych ewoluuje i rozszerza się zgodnie z trzema podstawowymi wzorami, które można scharakteryzować jako gadzie, paleossacze i nowossacze. […] Radykalnie różne w chemii i strukturze, oraz rozdzielone przez niezliczone pokolenia w sensie ewolucyjnym, tworzą swojego rodzaju hierarchię trzech mózgów w jednym lub, co można nazwać, mózgiem trójjedynym (MacLean 1970, 1973c).
Ta sytuacja sugeruje, że jesteśmy zobowiązani patrzeć na siebie i na świat oczami trzech zupełnie odmiennych mentalności. […] Można sobie wyobrazić, że nasz mózg reprezentuje i łączy w sobie trzy komputery biologiczne, każdy z własną specjalną inteligencją, swoim szczególnym, subiektywnym poczuciem: czasu i przestrzeni, własną pamięcią, ruchem i innymi funkcjami ”.
MacLean 1977, „The Triune Brain in Conflict”
Fakty i mity
1. Na podstawie teorii MacLeana narosło bardzo dużo mitów. Nie, nie mamy trzech oddzielnych systemów biologicznych w mózgu. MacLean opisywał model trójdzielnego mózgu tak, jakby każdy z tych „mózgów” (gadzi, paleossaczy i nowossaczy) działał niezależnie od siebie. Dzięki temu bardzo popularny stał się model „gadziego mózgu” jako wytłumaczenie sytuacji, w których tracimy kontrolę nad naszym zachowaniem i zaczynamy działać instynktownie. Przykładem może być kłótnia, w której zbytnio się nakręcimy albo inna sytuacja mocno stresowa. Nie, to nie jest tak, że wtedy tylko „gadzia część” Twojego mózgu ma coś do powiedzenia. Dzisiejsze badania dowodzą, że wiele innych struktur w Twoim mózgu jest równocześnie zaangażowanych.
2. Nie, to nie jest tak, że nasz mózg jest „nadbudową” na mózgu gadzim i że dosłownie mamy w sobie mózg gada, tylko z dodatkowymi warstwami korowymi. Model mózgu trójdzielnego może wprowadzać ludzi w przekonanie, że ewolucja po prostu dokłada kolejne warstwy w mózgu. Proces ten jest jednak dużo bardziej skomplikowany, a ewolucja prowadzi dużo bardziej wyszukane i wysublimowane zabiegi. Można wprowadzić uproszczenia, żeby łatwiej znaleźć pewne zależności. Nie można jednak zapominać, że przypomina to patrzenie na piramidę jak na trójkąt.
3. W teorii MacLeana mózg gadzi jest w miarę jednoznaczny z jądrami podstawy. Jednak przez to, że teoria ta zaczęła być bardzo popularna w masowych mediach i popkulturze, to zaczęła być podatna na głuchy telefon. Obecnie, często można się spotkać z określeniem „gadzi mózg” nie tylko w kontekście jąder podstawy, ale też pnia mózgu. Warto pamiętać, że dwie osoby mogą mieć na myśli co innego używając tego terminu.
4. W kolejnych latach badań neuronaukowych okazało się, że jądra podstawy nie są strukturami charakterystycznymi tylko dla gadów, czy nawet tylko dla zauropsydów (zbiorcza nazwa gadów i ptaków). Pewne ich formy występują już u płazów i ryb. Zatem nazwanie ich „gadzim mózgiem” nie ma zbyt wiele sensu.
5. Badawcze obserwacje zauropsydów wykazały, że pomimo prostej budowy mózgu, ich zachowania są dużo bardziej wyrafinowane, niż wcześniej przypuszczano. Niektóre z tych zwierząt posiadają nawet takie umiejętności jak wytwarzanie prostych narzędzi (np. wrona brodata). Co więcej, dość częstym zjawiskiem wśród ptaków (a nawet niektórych ryb) jest dbanie o potomstwo, co MacLean przypisywał „paleossaczej części”, mającej charakteryzować dopiero wczesne ssaki.
6. MacLean uznał, że kora mózgu jest strukturą charakterystyczną dla ssaków, jednak okazuje się, że wszystkie kręgowce ją posiadają (gady, płazy, ptaki, ryby…), tylko po prostu nie jest ona u nich aż tak rozwinięta.
Podsumowanie – co z tym gadzim mózgiem?
No i jak? Co sądzisz o tym szumnym koncepcie, jakim jest gadzi mózg? Z neuronaukowego punktu widzenia można powiedzieć, że teoria ta już dawno została obalona. Jednak moim zdaniem, jeśli spojrzymy na nią z przymrużeniem oka i mniej dosłownie, to może ona być swojego rodzaju ciekawą reprezentacją zachowania ludzi. W sytuacjach stresu i napięcia często ulegamy „zezwierzęceniu”, i zamiast spokojnie i racjonalnie, zachowujemy się instynktownie. Jednak prędzej wytłumaczą to pewne psychologiczne koncepcje niż ta o mózgu gadzim.
Jeśli masz ochotę poczytać więcej na ten temat, to polecam Ci anglojęzyczny artykuł na portalu the Brain Scientist. Przypominam też, że jeśli jeszcze nie pobrałeś e-booka o tym, jak dbać o mózg, to możesz to zrobić tutaj.
Genialnego dnia!
* Jako że pojawiło się pytanie, to rozjaśniam. Na ilustracji tytułowej widoczny jest kameleon, należący do zauropsydów. To nie jest żaba! 😀
1 Comment
Ergo Sum
2020-11-28 at 12:59Dzielenie mózgu na trze warstwy jest niezwykle uproszczone, ale ma pewien sens. Nie chodzi o to, że warstw jest więcej – tylko że chodzi raczej o poziomy świadomości i wnioskowania. To kluczowa sprawa która praktycznie jest nieobecny w badaniach a co za tym idzie nie uwzględniania podczas np. opracowywania sztucznej inteligencji. Skrótowo – warstwa świadomości i operatywności bieżącej, dalej warstwa wyciągania wniosków ogólnych, następnie wniosków intuicyjnych trudnych do opisania słowami. Dzięki takiemu ułożeni i wzajemnych relacji mózg uczy się, potrafi przewidywać reagować, powstaje osobowość, światopogląd itd. Są metody żeby np. zmieniać tę najgłębszą warstwę, ale praktycznie nikt tego nie bada i tego nie robi. Pod tym względem cała nauka idzie w jakieś totalne opłotki zamiast zająć się kluczowymi sprawami.